Sir Winston Sir Winston
729
BLOG

Maciej Lasek naprawdę NIE MA Z KIM u nas rozmawiać

Sir Winston Sir Winston Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 30

Zwany komisją zespół ds.wyjaśniania [...] przyczyn i okoliczności katastrofy lotniczej 10 kwietnia 2010 r.”powołany został rozporządzeniem z 9 kwietnia 2013 roku.
Wszystkim się zdawało... (nie, nie że Wojski wciąż gra jeszcze ;-) ) Wszystkim się zdaje, że ten (Laska) komisją zwany „zespół” coś ustala i wykrywa, a więc, że po jego pracy można się spodziewać, ba, należy wymagać! nowej wiedzy o Zamachu. A tymczasem rozpoznawanie czegokolwiek wykracza poza mandat „zespołu”, bowiem najistotniejszy fragment jego nazwy ja właśnie ukryłem w „[...]”, a opinia potoczna – w koleinach swej poczciwości: są to słowa „opinii publicznej treści informacji i materiałów dotyczących”. Swego czasu zespoły tego typu nosiły otwarcie nazwę propagandowych albo chociaż podlegały wydziałowi propagandy, dzięki czemu nie dochodziło do pomyłek, jakoby ich zadanie opierało się na jakimkolwiek kontakcie z faktami. Ich propagandowe funkcjonowanie w przestrzeni między przykazanymi „treściami i informacjami” a nabieranymi na nie masami było poniekąd jawne i nie kryło się za słowami „wyjaśnianie opinii publicznej”.

Nie istnieją – w oparciu rzeczone rozporządzenie – wątpliwości, że chodzi nie o dowolne „informacje i materiały”, lecz tylko te tak zwane oficjalne. Płonne są także życzenia, by zespół zwany komisją zaakceptował kiedykolwiek stanięcie do konfrontacji z ustaleniami podmiotów innych niż rządowe: Przepis § 2 ust. 3 rozporządzenia PRM nr. 28/2013 przewiduje jedynie „wsparcie merytoryczne” (powtórzmy: z zakresu „wyjaśniania opinii publicznej”) „na konferencjach i seminariach organizowanych lub współorganizowanych przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów”. To po prostu logiczne, skoro „Zespół jest organem pomocniczym Prezesa Rady Ministrów”.
Choćby więc się i cały świat zawalił, a Komorowski wraz z chłopakami z jego WSI – przyznali do winy, to zadanie „zespołu” pozostanie niezmienione: „wyjaśniać opinii publicznej”, co mu „wyjaśniać” nakazano.

A teraz proszę mi powiedzieć, jaki jest odpowiednik organu pt. Laska po stronie narodowej...? Otóż niczego podobnego NIE MA! Co więcej, nie tylko nie ma, ale i nie będzie ani organu propagandowego, ani jego Laska.
Dla przyzwoitego człowieka bowiem grubą nieprzyzwoitością byłoby przyjęcie, choćby i zadekretowanego rozporządzeniem, obowiązku rozgłaszania tez, których związek z materialną prawdą został w tymże rozporządzeniu pominięty (a nie zapomniano wszak o związaniu podmiotowym).

 

 

 

 

Jak – swoją drogą – musiał być zdefiniowany zakres obowiązków furmana w lampasach, skoro – za wzorowe ich wykonanie? – został awansowany?

 

 

Sir Winston
O mnie Sir Winston

Large Visitor Map Wszystkie wypowiedzi w tym blogu stanowią osobistą i subiektywną opinię autora, który nawet sam uznaje się w POlskiej rzeczywistości za osobę spoza kręgu rozumnych. Młodym, wykształconym, z wielkich miast zaleca się niezwłoczne przełączenie na onet lub serwis informacyjny rządu - przynajmniej będzie się można poczuć jak jedna wielka rodzina. "Człowiek, który przypisuje sobie prawo posiadania własnego zdania na jakiś temat, nie zadając sobie uprzednio trudu, by go przemyśleć, jest doskonałym przykładem owego niezmiennego i absurdalnego sposobu bycia człowiekiem, który nazwałem masą"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka