Mnożą się przesłanki wskazujące na dalszą krecią robotę Ewy NMW Kopacz w sprawie dobrowolnego przyjmowania przez Polskę muzułmańskiej inwazji.
Jak podaje niezależna.pl, „(Frankfurter Rundschau łagodzi ton, informując, że jedynie) premier Ewa Kopacz zapewniła, iż Polska przyjmie jeszcze dodatkową liczbę uchodźców (nie podano, o jaką konkretnie liczbę chodzi, albowiem - jak zaznaczono - w Polsce na jesieni odbędą się wybory parlamentarne). Także Der Spiegel cytuje podobne wypowiedzi, chociaż tym razem polskiego ministra Rafała Trzaskowskiego.”
Na kongresie organizacji mieniącej się Europejską Partią Ludową ta sama Ewa NMW Kopacz określiła swoje podejście do jawności w następujący sposób: Najpierw trzeba z dala od kamer przygotować dobre i wykonalne inicjatywy, uzgadniać je z partnerami, a dopiero potem ogłaszać je światu. Przewidywalność i racjonalność polega na tym, by zgłaszać inicjatywy ambitne, ale i takie, które mają szansę akceptacji.
Bez mała jednym tchem obiecała, że „Polska będzie chciała dyskutować nad kolejną liczbą przyjętych uchodźców.”
Przyznaję, że nie wiem, co miała na myśli, mówiąc dalej, że chcemy być solidarni i w tym duchu podjęliśmy w czerwcu(!) konkretne decyzje(?!). Czy aby nie wiem jedynie wskutek cytowanego podejścia ww. damy, by nic nikomu nie mówić, dopóki się wszystkiego potajemnie a ostatecznie z zagranicznymi partnerami nie zaklepie?
Do znanej informacji:
trzeba dodać, że aktualnie w perspektywie 3,5 miesięcy do końca roku mówimy już o ok. 800.000 ogółem. Nadal *5,64% dla POlski. Przy czym warto pamiętać, że każdy przyjęty zachęca 10 następnych, a więc perspektywy na kolejne lata stają się apokaliptyczne.
Mógłbym jako kolejną przesłankę do domniemań, że jesteśmy bezczelnie oszukiwani, dodać powszechnie znaną patologiczną skłonność pt. Kopacz do kłamstwa. Ale po co?
Ograniczę się do jednego prostego stwierdzenia: JAKO SUWEREN MOJEGO KRAJU NIE BĘDĘ HONOROWAŁ ŻADNYCH USTALEŃ DOKONANYCH BEZ MOJEJ WIEDZY I WOLI I UZNAJĘ JE ZA NIGDY NIE DOSZŁE DO SKUTKU.
Wątpię, by liczba widzących tę sprawę inaczej przekraczała liczbę osób, które wezmą udział w jutrzejszej pogrobowej burlesce rezydenta K.